"Mocno natomiast punktuje Robert Cichowlas swoimi „Grobami żywych”, utworze
bardzo sentymentalnym, nastrojowym i refleksyjnym, a przy tym jakby nie
pasującym do całej twórczości poznaniaka. Przyznam szczerze, że autor mocno mnie
zaskoczył, serwując opowiadanie będące o klasę wyżej od tego, z czego słynie
Robert. Jeden z ciekawszych tekstów zbioru."...
10.10.12
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"utworze bardzo sentymentalnym, nastrojowym i refleksyjnym" - i to Cichowlasa, nie może być! Chyba aż się skuszę na tę antologię :)
OdpowiedzUsuńM@rio to chyba ma dożywocie w HO, lata lecą, a on się nie wypala :)
Pozdrawiam
D.
Mario to super gość, wie, co w literaturze dobre :-)
OdpowiedzUsuńA opko spokojne i chyba trochę smutne. Takie też poniekąd osobiste. Musiałem po tym zrobić coś całkiem innego, bardziej odjechanego, hardcorowego (dlatego też zaraz po ukonczeni tego opka napisałem opowiadanie o kolesiu, który dyma kaczki), bo ten tekst de facto jest osobisty i może ciut refleksyjny. Wkażdym razie rzeczywiście inny od tego, co do tej pory pisywałem. Miłej lektury. Również pozdrawiam,
Rob