Jak już pewnie kiedyś wspominałem, powieść KOSZMAR NA MIARĘ posiada swój profil na portalu Nasza Klasa. Ostatnimi czasy pojawił się tam wywiad z Kazkiem i ze mną, a także fragmenty rozmaitych opinii i zdjęcia. Dziś natomiast wrzuciliśmy wywiad z redaktorką KOSZMARU..., Magdą Grelą. Jeśli tylko posiadacie konto na wspomnianym serwisie, możecie go przeczytać klikając TUTAJ.
Do sieci trafiła również kolejna recenzja KOSZMARU NA MIARĘ. Jej autorem jest Bartek Czartoryski, a powędrowała ona do Nowej Gildii.
Od jakiegoś czasu można wziąć udział w głosowaniu na nagrodę Nautilusa. Jako, że wraz z Kazkiem mamy tam całkiem sporo tekstów, zachęcam do odwiedzenia strony: http://science-fiction.com.pl/nautilus/
Do sieci trafiła również kolejna recenzja KOSZMARU NA MIARĘ. Jej autorem jest Bartek Czartoryski, a powędrowała ona do Nowej Gildii.
Od jakiegoś czasu można wziąć udział w głosowaniu na nagrodę Nautilusa. Jako, że wraz z Kazkiem mamy tam całkiem sporo tekstów, zachęcam do odwiedzenia strony: http://science-fiction.com.pl/nautilus/
"Koszmar na miarę" to wyborna lektura! Przeczytałam tak naprawde w jeden dzień. Kawał dobrego horroru. Czekam na więcej. Jakie są plany? Zdradzicie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja się właśnie biorę za czytanie :-) do rana mnie nie ma :-)
OdpowiedzUsuńAgulla
Lida, miło słyszeć, dzięki:) W planach jest kolejna powieść. Jeszcze nie wiemy z Kazkiem kiedy się ukaże. Jak się dowiemy, będziemy informować!
OdpowiedzUsuńAgulla, uważaj na opierzoną bestię. Niebezpieczna jest. Zresztą sama zobaczysz!
No jeszcze nie dotarłam :-) spać nie pójdę a przeczytam, dzięki :-)
OdpowiedzUsuńAgulla
Kupiłam ostatnio "Siedlisko". Z przykrością muszę stwierdzić, że dawno nie czytałem podobnego badziewia. Przez prawie 100 stron nudne opisy picia iluś tam kaw, skonsumowanych posiłków itp podobnych bzdur. Generalnie, tandeta i żenada.
OdpowiedzUsuńAnonimowa/y (trudno orzec, bo 'kupiłaś', ale już 'czytałeś'), dzięki za tę opinię. Przykro mi, że książka Ci nie podeszła. Ona dość wolno się rozwija, a bohater lubi kawę, to prawda. Tak to było zaplanowane - choć osobiście sądzę, że Przywłocki jada za mało, mógłby częściej zamawiać pizzę z anchois, albo kebabową, a na kolację wychodzić do KFC... albo chociaż do budki z hot dogami.
OdpowiedzUsuńJezeli wolisz coś szybszego i mocniejszego, mogę Ci tylko zaproponować KOSZMAR NA MIARĘ.