Właśnie wylądowałem w chałupie po podróży z Trójmiasta. Spotkanie z czytelnikami w sopockiej Bookarni wspominał będę długo i miło. Rzadko zdarza mi się panować nad stresem podczas wystąpień publicznych, ale tym razem ani głos ani członki nawet mi nie zadrżały. A to dzięki obecnym w kawiarni na Haffnera oraz świetnej atmosferze.
Poniżej kilka fotek moich i Kazka z naszej wizyty w Sopocie. Miłego oglądania i... do następnego!
Poniżej kilka fotek moich i Kazka z naszej wizyty w Sopocie. Miłego oglądania i... do następnego!
Uou, Robert broda ;]
OdpowiedzUsuńNie, no, fajnie, ja tymczasem czekam na 17-go (17? tak?) - będziesz? ^^
Heh, brodę zapuszczam na Sonisphere Festival:-)
OdpowiedzUsuń17... chyba. Postaram się być. Musimy jeszcze z Kazkiem obgadać szczegóły.
Rob
a widzisz, nie zgadaliśmy się - my też będziemy na Slayerku! jeszcze raz dzięki za wizytę i ciekawe opowieści
OdpowiedzUsuńNo proszę. Ja się głównie na Metallikę nastawiam. Dwa poprzednie koncerty przegapiłem, ale tego na bank nie ominę. Acz Slayer i Megadeth też z pewnością pięknie zagrają :-)
OdpowiedzUsuńCo do spotkania - przyjemność po naszej stronie!
Było naprawdę super!
OdpowiedzUsuńA książka jest REWELACYJNA! Nnic dodać, nic ująć.
Dzięki, wer :-)
OdpowiedzUsuń