Od pewnego czasu dość często sięgam po komiksy, które jeszcze rok temu były mi całkiem obce jako forma rozrywki. Kiedy kilka z tych tak zwanych lepszych wpadło mi przypadkiem w ręce, nabrałem ochoty na więcej. DC Comics, Marvel - od tego zacząłem. Bo znam kilku zapaleńców, którzy mi polecili, bo obejrzałem kilka filmów. Bo - no jakże by inaczej - taki Batman czy Superman czy Spiderman jako superbohaterowie byli ze mną - głównie za sprawą kreskówek - od dawna.
"Thor, Wikingowie" to komiks, po którego sięgnąłem po seansie
najnowszej produkcji filmowej spod znaku Marvela, mianowicie po AVENGERS. ERZE ULTRONA. Sam superbohater oczywiście nie był mi
obcy, ale komiksy o nim nigdy nie wpadały mi w
ręce. Ale wreszcie postanowiłem zapoznać się z przygodami Thora, a
WIKINGOWIE wydały mi się najlepszą propozycją z dostępnych - ze względu na tematykę.
Garth Ennis i Glenn Fabry stworzyli historię, w której superbohater
zmuszony jest stawić czoła Wikingom... choć nie do końca mamy tu do
czynienia z prawdziwymi Wikingami. Raczej z demonami, potworami, które
za sprawą rzuconej tysiąc lat wcześniej klątwy pojawiły się w naszych
czasach. Rzecz jasna natychmiast bestie zaczynają siać terror. Giną
ludzie, budynki walą się w gruzy, a sam Thor dostaje lanie od przywódcy
bandy demonów.
Thor, wiedząc, że nie da sobie rady sam w walce z
Wikingami, postanawia sprowadzić do współczesnego świata słynnych i
wspaniałych wojowników sprzed setek lat. Wspólnymi siłami stają do walki
z upiornymi Wikingami...
Ten komiks charakteryzuje się kilkoma
elementami. Po pierwsze, pomysł. Prosty, ale jakże ciekawy i ładnie
ujęty. Po drugie, zarówno scenariusz, jak i rysunki stoją tu na bardzo
wysokim poziomie. Opowieść wciąga od pierwszych stron. I jest tak de
facto opowieścią grozy, która momentami - głównie za sprawą rysunków -
jest autentycznie straszna.
Nie sposób nie polecić. Rzecz
idealna by zacząć przygodę z tym superbohaterem, ale i na pewno zyska
sympatyków tych, którzy Thora znają z niejednej opowieści.
"Thor. Wikingowie" - Wydawnictwo Mucha Comics.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz