29.5.13

POLTERGEIST O "DZIEDZICTWIE MANITOU"

"... Jeszcze wyżej poprzeczkę podnoszą Ofiary duetu Robert Cichowlas i Łukasz Radecki. W czasie lektury nieraz przeszedł mnie dreszcz, nie tylko ze względu na umiejscowienie akcji. Zimową nocą starszy pan dzieli się z nieznajomą w pociągu swymi wspomnieniami o II Wojnie Światowej. Okazuje się, że tajemnicza kobieta trzyma w zanadrzu o wiele straszniejszą opowieść, w której on sam nieświadomie odegrał ważną rolę. Pasażerka jest także o wiele starsza, niż na to wygląda… Należy powiedzieć wprost: tak to się robi! Obaj panowie postarali się, ponieważ nie tylko urozmaicili konstrukcję, myląc tropy poprzez przesunięcie narracji ze staruszka na jego współpasażerkę, ale także umiejętnie przeprowadzili gradację napięcia. Ofiary zaczynają się partią przejmująco chłodną, przechodzącą powoli w grozę, a ostatnie strony są wręcz nieodparcie smutne. Pojawia się tutaj również pewien świetnie znany fanom Brytyjczyka aztecki demon, ale który konkretnie, to już należy przekonać się samemu. Jest to jeden z jaśniejszych punktów książki."...

Cała recenzja TUTAJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz