Rozmawiałem przed chwilą z Bartkiem Lipskim i powiedział mi, że nadal nie może się otrząsnąć po wydarzeniach w Roy and Coles. Dostałem od niego po ryju. Kazkowi mam przekazać, że ukręci mu jaja - podobno wybiera się w tym celu do Krakowa.
Oczywiście, nawet już wyczarterowaliśmy Tupolewa, bo jetta Bartka się popsuła, a jesteśmy zdania, że mocne wrażenia to podstawa. Potem (jeśli takowe nastaje) browar lepiej smakuje.
Kolejna recenzja :)
OdpowiedzUsuńKoszmar ciągle straszy i straszyć będzie jeszcze dłuuugo!
Rozmawiałem przed chwilą z Bartkiem Lipskim i powiedział mi, że nadal nie może się otrząsnąć po wydarzeniach w Roy and Coles. Dostałem od niego po ryju. Kazkowi mam przekazać, że ukręci mu jaja - podobno wybiera się w tym celu do Krakowa.
OdpowiedzUsuń;> Cóż, może mu potowarzyszysz w tej przeprawie, to siądziemy sobie na jakimś piwku przy okazji i z okazji ^^
OdpowiedzUsuńOczywiście, nawet już wyczarterowaliśmy Tupolewa, bo jetta Bartka się popsuła, a jesteśmy zdania, że mocne wrażenia to podstawa. Potem (jeśli takowe nastaje) browar lepiej smakuje.
OdpowiedzUsuń