"Wchodzący właśnie na księgarskie półki „Koszmar na miarę” przywołuje ducha powieści grozy z lat osiemdziesiątych ubiegłego XX wieku. Nie jest to bynajmniej zarzut, bo duch ten – niczym Elvis – wciąż żyje w naszych sercach. W końcu kto nie tęskni za starymi dobrymi czasami, gdy słońce świeciło jaśniej, czekolada miała smak ambrozji, a krew na rękach psychopatycznych zabójców była bardziej krwista?
Na pewno nie ja.
Wbrew temu, na co wskazuje tytuł, trzecia wspólna książka przywołanego do tablicy duetu bynajmniej nie opowiada o traumatycznych przeżyciach krawca, nie stanowi też twórczego rozwinięcia piosenki Siekiery, w której szewc zabija szewca. Jej bohaterami jest grupka pracowników salonu odzieżowego Roy and Coles stających w obliczu zagrożenia, które z początku wydaje się może nieco surrealistyczne i odległe, by wkrótce, nieomal natychmiast przybrać jak najbardziej realną i złowrogą postać.
Do jednego z największych atutów powieści należy świetnie – trzymając się terminologii krawieckiej – skrojona akcja, która w zestawieniu z przemyślanymi i umiejętnie dozowanymi opisami sprawia, że czytelnik nawet przez chwilę nie może narzekać na nudę."
Reszta TUTAJ
Na pewno nie ja.
Wbrew temu, na co wskazuje tytuł, trzecia wspólna książka przywołanego do tablicy duetu bynajmniej nie opowiada o traumatycznych przeżyciach krawca, nie stanowi też twórczego rozwinięcia piosenki Siekiery, w której szewc zabija szewca. Jej bohaterami jest grupka pracowników salonu odzieżowego Roy and Coles stających w obliczu zagrożenia, które z początku wydaje się może nieco surrealistyczne i odległe, by wkrótce, nieomal natychmiast przybrać jak najbardziej realną i złowrogą postać.
Do jednego z największych atutów powieści należy świetnie – trzymając się terminologii krawieckiej – skrojona akcja, która w zestawieniu z przemyślanymi i umiejętnie dozowanymi opisami sprawia, że czytelnik nawet przez chwilę nie może narzekać na nudę."
Reszta TUTAJ
Doczekać się nie mogę, niestety w łodzi jeszcze nie ma, obiegłam księgarnie.
OdpowiedzUsuńAgulla
Docierają do nas głosy, że nie wszędzie jeszcze książka dotarła. To prawdopodobnie kwestia paru dni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja dziś kupilam. w Empiku. Zaraz się biorę za czytanie!
OdpowiedzUsuńWczoraj kupiłem. Zaczyna się debeściarsko :)
OdpowiedzUsuń