14.11.14

LAJF 18: ZWIĘŹLE

No to kolejny LAJF. Zwięźle.

Dawno nie pisałem o swoich prywatnych sprawach, to dziś napiszę, że urodzi mi się córka. Mamy z żoną termin na styczeń. Córka będzie mieć (w zasadzie już ma) na imię Anna.

Pisarsko dzieje się całkiem dużo, choć doba mogłaby być nieco dłuższa.

Piszemy nową powieść z Łukaszem Radeckim. Dobrze się przy tym bawimy. Chyba powstanie pierwszy cykl, w jakim będę miał przyjemność współtworzyć. Pierwszy tom mamy w planach ukończyć jeszcze w tym roku.

Powieść grozy UTRAPIENI natomiast od jakiegoś czasu ukończona. Liczymy z Łukaszem na to, że wkrótce będziemy mogli przekazać informacje o tym, kiedy się ta książka ukaże.

Gdzieś tam jest również kolejna książka pisana z Mastertonem i Pocztarkiem. Mega-wywiad-rzeka z Mastim wymaga od nas jeszcze wiele wkładu, ale może uda się to wreszcie ukończyć. W sumie to może jest szersze niż ocean w tym przypadku. W każdym razie ostatnio w mailu przebąkiwaliśmy z Pocztarem o tym, by wrócić do projektu.

Krzysiek Maciejewski słusznie zgarnął nagrodę Grabińskiego, która pierwszy raz przyznana została w tym roku. Lubię opowiadania Krzyśka - niektóre muszę czytać po kilka razy, by wyłuskać sedno, co sprawia wiele radości. Nader barwne językowo, teraz czekam na powieść Maciejewskiego.

Zawodowo bardzo ciekawy okres. W Replice na tapecie kilka dobrych powieści spod znaku grozy. W przyszłym roku będzie nowy Ketchum - powieść PRZEJAŻDŻKA, do którego zostanie dołączona nowelka WEED SPECIES. Tłumacz niedawno napisał do mnie, że to naprawdę mocna rzecz. Wiem skądinąd, że WEED SPECIES to najmocniejszy kawałek, jaki Ketchum popełnił. Zresztą sama powieść też jest niczego sobie. Cieszę się, że ukaże się na polskim rynku.
Będzie też powieść BREED Chase'a Novaka w stylistyce DZIECKA ROSEMARY, choć nieco mocniejsza od wspomnianego klasyka, jeśli chodzi o kwestie gatunkowe.

Chyba tyle na dziś.

3 komentarze:

  1. Gratuluję córeczki i serdecznie pozdrawiam. Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  2. Panie Robercie, czekam na Pana nowe książki. Pozdrawiam. Kajetan.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sylwia, dzięki :-)
    Kajetan, kolejna książka zapewne w 2015. Zleci jak z bicza strzelił :-)

    OdpowiedzUsuń