"„Ofiary” Roberta Cichowlasa i Łukasza Radeckiego rozpoczyna scena
spotkania dwóch z pozoru nieznajomych osób; są to jednak tylko pozory.
Autorzy umiejętnie wplatają w trzymającą w napięciu fabułę tak odmienne
elementy, jak nazistowskie eksperymenty i mitologię aztecką, prezentując
jeden z najciekawszych tekstów antologii. Gdyby dodać tu jeszcze ze
dwie sceny erotyczne to dostalibyśmy Mastertona w stanie czystym."...
Reszta TUTAJ.
Dzięki finansowaniu Ministerstwa Kultury książka jest już bibliotekach. Pozdr. M.
OdpowiedzUsuń(Nie odpisujesz na maile - mówi się trudno, żyje się dalej).
Staram się na wszystkie maile odpisywać. Przepraszam.
OdpowiedzUsuńPiszesz na mictlantecutli@op.pl?
Mógłbyś wysłać powtórnie ostatni mail?
Pozdrawiam,
Rob