26.12.10

ZNOWU "KRWIĄ PISANE"

Wspominałem poprzednio, że w najnowszym Grabarzu Polskim będzie można przeczytać mój nowy felieton. No i jest. Druga część KRWIĄ PISANE nosi tytuł: „Stare, dobre, krwawe lata osiemdziesiąte”. Numer 27 GP do pobrania ze strony: www.grabarz.net/

2 komentarze:

  1. Uwielbiam filmy z lat 80-tych niezmiennie od początku mojej przygody z horrorem. Książki oczywiście też. Ah ten niesamowity klimat.
    Zgadzam się z Tobą, że nic nie zastąpi wygodnego usadowienia się na kanapie z książką w ręce. Jestem zdania, że lepiej wydać nawet 100zł na książkę aby móc w cichym pokoju, z herbatą w lewej a książką w prawej dłoni zanurzyć się w lekturze. Nikt mi nie powie, że przesuwanie myszką jest lepsze od trzymania w ręce egzemplarza ulubionej lektury.
    A widoku Lovecrafta, Mastertona, Kinga czy też mistrza Edgara Alana Poe na półce nic nie zastąpi ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie można też zapomnieć o prześwietnym Herbercie. NAWIEDZONY, CREED, CIEMNOŚĆ czy DOM CZARÓW to jedne z moich ulubieńszych książek tamtych lat!
    Rob

    OdpowiedzUsuń