8.9.10

ENKLAWA NETWORK O "SIEDLISKU"

"Siedlisko: wielki, drewniany dom, zapraszający w swoje przytulne kąty szerokimi ramionami otwartej na ogród werandy, koniecznie porośniętej soczyście zielonym bluszczem. Na pociemniałych deskach podłogi stoją masywne, wysłużone meble, przy których wieczorami siaduje liczna rodzina, oddając się przyjemności niegroźnego hazardu. Skrzypiące okiennice cierpliwie trwają u boku szyb - odparły już niejedną wichurę, uchroniły domowników przed niezliczoną ilością mroźnych zim. Zalane gasnącym blaskiem dnia pokoje, pełne pamiątek i bibelotów. Na ścianach wiszą laurki, urocze, staroświeckie meble zdobią samowary. Pachnie jabłkami i herbatą, powolnym przemijaniem, tęsknotą z rodzaju tych wzruszających i niezapomnianych. Wszystko przesiąknięte śmiechem zebranym z kilku rozrzuconych już po świecie pokoleń.

Dokładnie taką definicję tego słowa umieściłabym w encyklopedii, gdyby ktoś poprosił mnie o jej stworzenie. Muszę przyznać, że duet autorski Kyrcz & Cichowlas solidnie mnie zmylił, przypisując taki tytuł swojej powieści. Wydane nakładem Grasshoppera „Siedlisko” prezentuje się więc zaskakująco – zaczynając od tytułu, poprzez treść, która dosyć długo przypomina raczej ciepłą obyczajówkę, niż mrożącą krew w żyłach historię, a na zwieńczeniu kończąc..."

Reszta
TUTAJ

1 komentarz:

  1. I tym sposobem na Enklawie są już dwie recenzje Siedliska ^^
    Po prostu każdy chce dodać coś od siebie :)

    OdpowiedzUsuń